25 marca 2015

Gdzie trafią nasze pieniądze po naszej śmierci i co zrobić, aby trafiły do naszych bliskich?

15 mld PLN – prawda, że taka kwota robi wrażenie? Tym bardziej, że ta kwota nie należy właściwie do nikogo. A ściślej rzecz biorąc jest to szacowana kwota, która "leży" na „uśpionych / martwych rachunkach”, czyli takich na których od dłuższego czasu nie zanotowano żadnej aktywności. Nikt nie ma pewności czy posiadacze tych rachunków jeszcze żyją. Po prostu nikt tymi środkami się nie interesuje. Jeśli posiadacze tych rachunków już nie żyją to najwidoczniej spadkobiercy nie zgłaszają się po środki z prostego powodu, często nie wiedzą po prostu o tym gdzie zmarły trzymał pieniądze.

Dzisiaj pochylę się nad tym przykrym aczkolwiek niezwykle istotnym i ważnym dla naszych bliskich tematem. Sprawdzę, co zrobić, żeby po śmierci pieniądze trafiły do naszych bliskich zamiast niepotrzebnie powiększyć i tak już gigantyczną kwotę 15 mld PLN zgromadzoną na tzw. „martwych rachunkach”.

Zanim przejdę do głównego tematu, dla porządku, dodam jeszcze, że aktualnie trwają pracę nad dwoma niezależnymi od siebie rozwiązaniami mającymi za zadanie ułatwić dotarcie do tych środków spadkobiercom:
  1. Pierwszy to projekt ustawy, który ma zobowiązać banki i SKOK-i do szukania spadkobierców. Projekt zakłada, że banki i SKOK-i po upływie 5 lat braku jakiejkolwiek aktywności na danym koncie będą sprawdzały w rejestrze pesel czy posiadacz rachunku żyje. Dodatkowo na pół roku przed upływem 10 letniego okresu braku aktywności na koncie będą powiadamiały posiadacza rachunku o braku aktywności i po upływie wskazanego okresu środki byłyby przekazywane do podmiotu (najprawdopodobniej BGK), który zarządzałby nimi do czasu wypłaty środków spadkobiercom.
  1. Drugie rozwiązanie to narzędzie zaproponowane przez KIR (Krajowa Izba Rozliczeniowa, która odpowiada mówiąc ogólnie za przesyłanie przelewów z banku do banku). Spadkobierca składając odpowiednie dokumenty świadczące o spadku w dowolnym banku mógłby otrzymać informację, w której instytucji zmarły posiadał rachunki.

To tyle jeśli chodzi o plany, a teraz sprawdźmy jakie na dziś są możliwości ułatwienia naszym bliskim dotarcia do naszych środków.

Testament/lista banków

Jak już wspomniałem bliscy często nie wiedzą gdzie zmarły trzymał swoje środki. W chwili obecnej na polskim rynku funkcjonuje niemal 800 instytucji finansowych (podmiotów, które świadczą usługi finansowe, domów maklerskich, Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, Towarzystw Ubezpieczeniowych). Namierzenie tej, w której trzymaliśmy środki rzeczywiście może być nie lada problemem. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście sporządzenie zawczasu testamentu i wykazania w nim wszystkich instytucji i posiadanych w nich środków.

Ewentualnie druga możliwość to po prostu pozostawienie listy banków lub innych instytucji finansowych, w których trzymaliśmy nasze środki. Różnica pomiędzy tymi możliwościami jest jednak dość wyraźna. W przypadku testamentu można wskazać spadkobierców, natomiast w przypadku pozostawienia jedynie listy banków wypłata środków będzie się wiązała z przeprowadzeniem postępowania spadkowego (choć nie zawsze ale o tym w dalszej części artykułu). Niemniej jednak w ten sposób bliscy będą przynajmniej wiedzieli gdzie szukać, a to już coś.

Jedna sprawa to wiedzieć gdzie szukać, a inna to móc wypłacić środki zmarłego, które często mogą być bardzo potrzebne po stracie bliskiej osoby. Sprawdźmy zatem w jaki sposób w zależności od posiadanego rachunku bankowego i złożenia odpowiednich dyspozycji można „zarządzać” środkami zmarłego.

Konto wspólne

Bezapelacyjnie najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie wspólnego konta. W przypadku śmierci jednego posiadacza, drugi może samodzielnie zarządzać środkami będącymi na koncie. Aczkolwiek nie uchroni nas to w żaden sposób od postępowania spadkowego jeśli środki były inwestowane w domu maklerskim lub TFI (rachunki inwestycyjne prowadzone są indywidualnie).

Konto indywidualne

Często jednak zdarza się, że posiadamy konta indywidualne. Tym bardziej, że promocji oraz ciekawych ofert na rynku jest tak dużo, o czym już informowałem, że aż kuszą, żeby „przeskakiwać” z jednego banku do drugiego. Takie przeskakiwanie jest zdecydowanie łatwiejsze, gdy zakładamy konta indywidualne (przy koncie wspólnym umowę o prowadzenie konta oraz dyspozycję zamknięcia muszą podpisywać oboje posiadaczy).

Zgodnie z prawem bankowym w przypadku śmierci jedynego posiadacza rachunku można ubiegać się o zwrot kosztów zorganizowania pogrzebu. Wypłata nastąpi oczywiście do wysokości środków zgormadzonych na rachunku ale nie więcej niż „do wysokości nieprzekraczającej kosztów urządzenia pogrzebu zgodnie ze zwyczajami przyjętymi w danym środowisku”. W praktyce oznacza to tyle, że bank może zakwestionować poniesione wydatki i wypłacić niższą kwotę niż wynika z poniesionych kosztów.

Posiadacz rachunku bankowego ma możliwość złożyć w swoim banku dyspozycję na wypadek śmierci. Innymi słowy jest to dyspozycja wypłaty środków zgromadzonych na swoim rachunku po swojej śmierci, wskazanej osobie. Do wypłaty środków niezbędny jest jedynie akt zgonu, a więc wypłata jest możliwa niezależnie od postępowania sądowego. Zgodnie z ustawą Prawo Bankowe środki z dyspozycji na wypadek śmierci można wypłacić ściśle określonej grupie osób:
  • Małżonkowi
  • Wstępnym (dzieci, wnuki, prawnuki itd.)
  • Zstępnym (rodzice, dziadkowie itd.)
  • Rodzeństwu
Kolejne ograniczenie związane jest z maksymalną wysokością wypłaty, która nie może przekroczyć dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku. Aktualnie maksymalna kwota wypłaty to około 87.580 PLN. Jeżeli na rachunku zgromadzonych jest więcej środków to nadwyżka ponad w/w kwotę będzie wymagał przeprowadzenia postępowania spadkowego. Posiadacz rachunku może wskazać w dyspozycji więcej niż jedną osobę i określić konkretne kwoty (lub procentowy udział), które zostaną każdej z osób wypłacone. Gdyby na rachunku w dniu wypłaty nie było wystarczających środków to kwoty wypłacane dla każdej z wskazanych osób zostaną proporcjonalnie zmniejszone.

Za złożenie ale także każda zmianę, w tym odwołanie dyspozycji banki mogą pobierać opłaty, zgodnie z poniższym zestawieniem:

Bank
Opłata (w PLN)
Dodatkowe uwagi
Millennium
0

Pekao SA
0 / 10
w zależności od rachunku
mBank
0 / 15
w zależności od rachunku
Inteligo
0 / 15
w zależności od salda
Deutsche Bank
0 / 20
w zależności od rachunku
PKO BP
0 / 25
w zależności od rachunku
BZ WBK
7

ING
15

Raiffeisen Polbank
30

Źródło: strony internetowe banków (aktualne na dzień 18/03/2015)

Gdyby posiadacz rachunku złożył kilka dyspozycji, a ich łączna kwota przewyższała dwudziestokrotność, o której mowa powyżej, to ważna jest dyspozycja zgłoszona jako ostatnia. Dyspozycję na wypadek śmierci można ustanowić jedynie do rachunku indywidualnego.

Pełnomocnictwo do rachunku

Do każdego rachunku bankowego można również ustanowić pełnomocnika i określić rodzaj tego pełnomocnictwa (ogólne lub szczegółowe tylko do określonych czynności). Jednak z chwilą śmierci właściciela rachunku takie pełnomocnictwo z zasady wygasa, a więc pełnomocnik nie może dysponować środkami pozostawionymi na rachunku po śmierci posiadacza. Można zadać pytanie skąd bank będzie wiedział o śmierci właściciela rachunku? Teoretycznie, na dzisiaj, nie będzie o tym wiedział. Jednak tego typu działanie (zarządzanie środkami przez pełnomocnika po śmierci posiadacza rachunku) jest łamaniem prawa i jest karalne więc zdecydowanie odradzam tego typu próby.

I to by było na tyle. Na koniec dodam jedynie, że nie jestem prawnikiem i wszystkie zaprezentowane tu informacje są pisane z pozycji laika, który wgłębił się w temat na własne potrzeby. Jeżeli masz jakieś uwagi natury prawnej do tego tekstu to zachęcam do kontaktu, najlepiej w formie komentarza.

Strasznie długo zbierałem się do napisania tego niewdzięcznego wpisu. Rzadko zdarza się, ze myślimy o swojej śmierci i o tym co wtedy stanie się z naszymi bliskim. Temat wyjątkowo niewdzięczny ale bardzo ważny. Warto zawczasu poświęcić chwilę na uporządkowanie spraw finansowych i ułatwienie naszym bliskim życia po naszej stracie. Jeśli po przeczytaniu tego wpisu masz jakieś uwagi albo chcesz podzielić się swoimi doświadczeniami lub pomysłami dotyczącymi tego drażliwego tematu to zachęcam do pozostawienia komentarza.

12 komentarzy:

  1. A ja w dniu śmierci wszystką kasę przelewam na jeden rachunek

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepiej mieć wspólne konto z małżonkiem bądź dać komuś z rodziny upoważnienie do konta, w razie śmierci sprawa załatwiona.

    OdpowiedzUsuń
  3. tego właśnie szukałam dla mnie to cos nowego oby tak dalej!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam czytac takie wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń